Czy kredyt indeksowany do CHF w ogóle mógł być opłacalny?

By | 22 maja 2018

Często podnoszone są argumenty, że kredyty indeksowane do kursu CHF mogły być opłacalne, gdyby nie wydarzył się kryzys finansowy w roku 2008.

Wspólnie z dr. Stanisławem Adamczykiem postanowiliśmy przeanalizować tę kwestię.

Podstawowe pytanie badawcze brzmiało: czy obietnica tańszego długoterminowego kredytu hipotecznego, a więc kredytu opartego nie na krajowej stopie procentowej, lecz na stopie procentowej kraju o walucie cieszącej się niską stopą procentową, z perspektywy wiedzy istniejącej w 2005 r. (a więc bez uwzględniania kryzysu globalnego, którego główna fala rozeszła się po rynkach finansowych we wrześniu 2008 r.) była uzasadniona w świetle teorii ekonomicznej i danych z międzynarodowego rynku walutowego, a więc czy kredyt ten rzeczywiście mógł się okazać opłacalny dla konsumentów? Innymi słowy: czy rzeczywiście można było skonstruować produkt, który zgodnie z istniejącą teorią ekonomiczną, praktyką i danymi historycznymi oferowałby niższy koszt spłaty niż koszt spłaty kredytu w walucie krajowej?

 

Wyniki naszej analizy zostały opisane w artykule, który ukazał się właśnie w J. Ostaszewski, M. Wrzesiński (red.), Etyka, sprawiedliwość i racjonalność w dorobku nauki o finansach w latach 1918-2018, Szkoła Główna Handlowa 2018, s. 17-46.

 

Przeprowadzone przez nas analizy pokazują, że z perspektywy wiedzy dostępnej w 2005 r. kredyty hipoteczne indeksowane do CHF nie mogły się długoterminowo opłacać kredytobiorcom, a mogły co najwyżej krótkoterminowo generować podwyższone zyski dla instytucji finansowych. Ponownie ujawniła się negatywna cecha skomercjalizowanego sektora finansowego polegająca na krótkoterminowości oceny skutków własnych działań maksymalizujących krótkoterminowo wartość dla akcjonariusza.

Przeprowadzone analizy danych historycznych wykazały, że kredyt indeksowany do waluty szwajcarskiej nie był tańszy w spłacie, lecz przeciwnie, był często nawet bardziej kosztowny niż kredyt w walucie krajowej. Działo się tak ze względu na ciągłe zwiększenie się wartości waluty szwajcarskiej w odniesieniu do innych walut, co z nawiązką zniwelowało korzyści z niższego oprocentowania. Również żadna teoria ekonomiczna nie przemawiała za opłacalnością takiego kredytu. Prawo naturalne rynku FOREX (teoria zabezpieczonego parytetu stóp procentowych) nie dotyczy niezabezpieczonych Carry Traders jakimi były w ramach tego procesu gospodarstwa domowe.

Oznacza to, że w długiej perspektywie (25-30 lat) nie można było bez ryzyka wykorzystać niższych stóp procentowych w Szwajcarii dla uzyskania tańszego finansowania w innym kraju. Co więcej, kredyt indeksowany okazał się w wielu przypadkach droższy w spłacie niż kredyt w walucie krajowej, a wpływ zmienności kursu waluty objawiał się w dużo większych wahaniach kosztu spłaty takiego kredytu. Produkt ten okazał się więc być o wiele mniej przewidywalny niż kredyt w walucie krajowej. Wnioski te są tak samo uzasadnione dzisiaj, jak były z perspektywy 2005 r. Wprowadzenie na rynek konsumencki kredytów indeksowanych było więc błędną ekonomicznie decyzją banków, a obiecywany konsumentom niższy koszt spłaty kredytu nie mógł zostać zrealizowany ze względu na fakt, że wartość siły nabywczej waluty CHF wzrasta konsekwentnie wobec USD od 1900 r. Jedynym czynnikiem uzasadniającym oferowanie tego produktu masowemu nieprofesjonalnemu odbiorcy mogło być rozważane wtedy przez Polskę szybkie wejście do strefy EURO, co jednak nie nastąpiło.

Wersja autorska artykułu znajduje się tutaj: Czabanski Adamczyk Analiza oplacalnosci kredytu powiazanego z CHF.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *