Pierwszy wyrok w sprawie klauzul indeksacyjnych

By | 30 września 2015

Pierwsza sprawa o klauzule indeksacyjne została przegrana w I instancji przez kredytobiorcę 29.09.2015 r. w Sądzie Okręgowym w Warszawie (XXV C 1621/14).

Powód domagał się ustalenia, że nie wiążą go klauzule indeksacyjne zawarte w umowie kredytu indeksowanego udzielonego przez Getin Noble Bank oraz zwrotu nadpłaconych rat (ok. 400 tys. zł.).

Sąd uznał, że powód nie był konsumentem, gdyż prowadził działalność gospodarczą polegająca na wynajmie lokali, a odsetki od zaciągniętego kredytu wliczał sobie w koszty prowadzonej działalności, choć sam dom kupiony na kredyt nie był przedmiotem wynajmu.

Ponadto, sąd uznał, że roszczenie jest przedawnione, gdyż obie strony prowadzą działalność gospodarczą, a przeto obowiązuje 3 letni okres przedawnienia.

Co do samych klauzul indeksacyjnych, sąd stwierdził jedynie, że ewentualna dowolność w ustalaniu kursów walut stosowanych do indeksacji została usunięta aneksem do umowy z roku 2011, który przewidywał spłatę po kursie NBP i od tamtej pory bank nie ma dowolności.

Wyrok nie jest prawomocny. Licznie zebrana na sali publiczność okrzykami “hańba” oraz “złodzieje” dała wyraz temu co sądzi o wyroku, sądzie oraz banku.

Należy zauważyć, że w ustnym uzasadnieniu sąd nie odniósł się do podnoszonych argumentów o nieważności umowy. Ponadto, uznanie powoda za nie-konsumenta jest wątpliwe, gdyż kodeks cywilny uznaje za konsumenta każdą osobę, która dokonuje czynności prawnej bez związku z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą – tym samym fakt prowadzenia innej działalności nie ma znaczenia, byleby dana czynność (umowa) nie miała związku z taką działalnością. W przedmiotowej zaś sprawie, wygląda na to, że powód zakupił dom na swoje potrzeby mieszkaniowe, a więc fakt prowadzenia przez niego innej działalności gospodarczej nie powinien mieć znaczenia. Ustne uzasadnienie nie odnosi się też do faktu przeliczenia kwoty kredytu z PLN na CHF po podpisaniu umowy kredytowej według kursu nieznanego w chwili podpisania umowy, a ustalonego dowolnie przez bank później. W rezultacie należy uznać, że w tej sprawie, sąd w ogóle nie zajął się rozważaniem kwestii abuzywności klauzul indeksacyjnych. Trzeba więc czekać na kolejne wyroki w podobnych sprawach, które według mojej wiedzy będą licznie zapadać w ciągu kolejnych kilku miesięcy.

Jak napisał pełnomocnik powodów, r.pr. Mariusz Korpalski na swoim blogu:

Rodzą się tu następujące pytania:

Dlaczego sąd nie wziął pod uwagę tłumaczenia powodów, że działalność gospodarczą rozpoczęli w roku 2011, a wcześniej PIT z tytułu najmu rozliczali ryczałtowo, przy czym przy tej formie opodatkowania jest możliwa i amortyzacja i rozpoznawanie kosztów uzyskania przychodu, tak samo jak w prowadzeniu działalności gospodarczej? Innymi słowy – dlaczego nie wziął pod uwagę, że i amortyzacja i rozpoznawanie kosztów uzyskania przychodów z tytułu najmu nie świadczą jeszcze o prowadzeniu (niezarejstrowanej) działalności gospodarczej?

Dlaczego sąd uznał, że powodowie przeznaczali w chwili zakupu przedmiotową nieruchomość na cele działalności gospodarczej, skoro nie wynika to z dokumentacji kredytowej (dokumentacja była typowa dla kredytu hipotecznego dla konsumenta), sam obiekt nie był nigdy wykończony, a powodowie wyjaśniali, że chcieli w kupionym domu zamieszkać?

Dlaczego sąd uznał, że wzmianka w umowie o nieobjęciu jej rygorami ustawy o kredycie konsumenckim w wersji obowiązującej w roku 2008 oznacza, że był to kredyt firmowy, skoro umowa jako dotycząca finansowania w kwocie przekraczającej 80.000 zł z definicji w ramach ustawy się nie mieściła? Czy to znaczy, że wszystkie umowy kredytowe z tego okresu opiewające na kwoty powyżej 80.000 zł są kredytami „firmowymi”, a klienci nolens volens zaciągając je rozpoczynali działalność gospodarczą?

Dlaczego sąd, skoro uznał, że spór toczy się między przedsiębiorcami, nie przekazał sprawy do wydziału gospodarczego? Czy obawiał się, że wydział gospodarczy może być innego zdania i zwróci sprawę do wydziału cywilnego?

Dlaczego sąd uznał, że w umowie między przedsiębiorcami dowolne ustalanie wysokości zobowiązania dłużnika przez wierzyciela jest dozwolone i skuteczne?

Dlaczego sąd uznał, że przy przyjęciu trzyletniego okresu przedawnienia przedawniło się wszystko, skoro powodowie regularnie spłacają kredyt, a pozew dotyczył też spłat z lat 2011-2014? Czy oznacza to odejście od powszechnie przyjmowanej dotąd wykładni art. 120 w związku z art. 455 k.c., zgodnie z którą termin przedawnienia roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia rozpoczyna bieg po dniu wzbogacenia, czyli po dniu rzeczywistej zapłaty?

Dlaczego sąd uznał, że aneks przewidujący możliwość spłaty rat kredytu w CHF potwierdza i uzupełnia umowę tak, że jest ona w całości i od początku skuteczna, skoro aneks nie mówi nic o kursie kupna zastosowanym na początku przez bank, umowa przewidywała dla zmian i potwierdzeń umowy formę pisemną pod rygorem nieważności, harmonogramy odnoszące się do kursu kupna zastosowanego przez bank przyszły już po zawarciu umowy i nie były przez nikogo akceptowane? Czy doręczenie niepodpisanego harmonogramu, który zgodnie z umową obowiązuje mocą jednostronnej decyzji banku, może być traktowane jako uzupełnienie umowy kredytu o kurs kupna przyjęty do indeksacji – czyli do ustalenia wirtualnej kwoty indeksacji w CHF? A jeżeli nie, to gdzie są podstawy do ustalania wysokości kwoty raty w CHF, skoro w aneksie ich nie ma?

W sprawie będzie przygotowywana apelacja. Należy więc mieć nadzieję, że Sąd Apelacyjny w Warszawie udzieli odpowiedzi na te i inne pytania, które pojawiły się po wczorajszym wyroku.

 

One thought on “Pierwszy wyrok w sprawie klauzul indeksacyjnych

  1. Januszek

    Wkrótce banki odpowiedzą za swoje oszustwa. My wiemy że oni okradli nas, tzw frankowiczów i banki też już się o tym dowiedziały. Pozostaje nam jeszcze aby nasze państwo żeby obczaiło o co chodzi i mamy problem z głowy.
    W tej sprawie być może był to przedsiębiorca (a może nim nie był…?) a sąd to wykorzystał w obawie przed początkiem lawiny. Ale, to już tylko kwestia krótkiego czasu 🙂 Kłamstwo ma krótkie nogi.

    Reply

Skomentuj Januszek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *