Prezydencki projekt ustawy

By | 7 listopada 2015

Wczoraj otrzymaliśmy prezydencki projekt ustawy. W przekazanej nam wersji brakuje uzasadnienia, a także wyliczenia skutków finansowych ustawy. Projekt dostępny jest tutaj: Projekt PAD.

W mojej ocenie projekt może stanowić bazę do dalszych prac, zwłaszcza w zakresie proponowanego rozwiązania ograniczenia ryzyka kursowego dla kredytobiorców do 30%.

Jednak w obecnym brzmieniu projekt zawiera szereg rozwiązań korzystnych dla banków, a niekorzystnych dla kredytobiorców. Projekt zmienia ogólne zasady prawa cywilnego na niekorzyść kredytobiorców, a także nie rozwiązuje systemowo ani problemu nadmiernego zadłużenia, ani zbyt wysokich rat kredytów denominowanych / indeksacyjnych.

Z powyższych względów, dalsze prace nad projektem powinny uwzględniać uwagi szczegółowo przedstawione w opinii.

Treść tej opinii jest tutaj: dr Jacek Czabański Uwagi do projektu PAD v2 [opinia uzupełniona o możliwą inną interpretację art. 8 ust. 2].

Ponadto, projekt wymaga licznych zmian pod względem redakcyjnym i techniki legislacyjnej.

42 thoughts on “Prezydencki projekt ustawy

  1. małgosia

    Witam Panie doktorze
    Dziękuję za szybką analizę tego bubla .Dziwię się tylko ,że Pan Prezydent będący cywilistą-wykładowcą akademickim zezwolił na upublicznienie tego projektu.Kto jest jego autorem ? jakiś politolog czy historyk?
    Czy Pana ocena projektu i uwagi do niego zostaną dostarczone do Kancelarii Prezydenta? Czy Pan Prezydent osobiście interesuje się sprawą frankowiczów czy zlecił ją swoim doradcom?
    Przecież Pana dwa projekty były czytelne ,proste i uczciwe wobec kredytobiorców złotówkowych.Co się dzieje?
    Pozdrawaim

    Reply
    1. Maria

      Dlaczego projekt ma być uczciwy wobec kredytobiorców złotowych, a nie np samotnych matek lub korzystających z MDM? Projekt ma być zgodny z prawem i umożliwić konwalidację bezprawnej ( a wręcz oszukańczej) umowy. Tak samo należy potraktować umowy złotowe, o ile też uchybiają obowiązującemu prawo. Tylko tyle. Ten projekt ma się zająć umową, a nie jej stroną. No chyba, że chodziłoby o stronę która ten wadliwy produkt świadomie wypuściła.

      Reply
  2. Jaga

    Co z trwającymi pozwami dot. klauzul niedozwolonych…? Czy ustawa w takim kształcie nie zamyka drogi do dochodzenia naszych praw wynikających z k.c. w sądach?

    Reply
  3. Piotr

    Mam pożyczkę hipoteczną w chf na cel dowolny, zabezpieczoną hipoteką domu. Ten “projekt” obejmuje ten przypadek, czy też nie?

    Reply
  4. MJ

    Szanowny Panie Doktorze,

    A czy dostrzega Pan możliwość ograniczenia przedmiotowego ustawy wyłącznie do kredytów do wartości ok. 255 tyś. zł, o których mówi przywołana w art. 2 projektu ustawa o kredycie konsumenckim?

    Pomijam, że nie byłoby wiadomo, czy chodzi o 255 tyś. zł z dnia zaciągnięcia kredytu czy biężacej kwoty zadłużenia wynikającej z przeliczenia z zastosowaniem aktualnego kursu CHFPLN.

    MJ

    Reply
    1. Jacek Czabański Post author

      Raczej nie. Odwołanie dotyczy tylko definicji kredytodawcy. Ponieważ jednak jest zbędne, to proponuje usunięcie takiego odwołania i wtedy wszystko będzie jasne, że nie ma żadnego ograniczenia kwotowego.

      Reply
  5. Tomasz

    Moim zdaniem jest to totalny gniot wymagający napisania praktycznie od nowa. Jakim cudem takie bagno jest sygnowane przez doktora prawa Adnrzeja Dudę ?
    Zacznimy od tego, że to nie jest projekt ustawy (brak uzasadnienia i wpływu na finanse publiczne) tylko jej zarys więc PAD oszukał ludzi i nie przedstawił ustawy nadającej się do złożenia w sejmie w terminie 3 miesięcy od objęcia urzędu. Przejdzmy do konkretów:
    Art. 3 mówi o tym, że jakikolwiek kurs inny niż średni NBP stanowi postanowienie niedozwolone. To się nie utrzyma bo co jeślii bank stosował kurs lepszy niż w tabeli NBP. Mimo, że korzystniejszy to jednak abuzywny ?
    Art. 5 mówi o potrąceniu z mocy ustawy nadpłaty z tytułu zapisów niedozwolonych z saldem wyliczonym na podstawie zapisów niedozwolonych. Rozdwojenie jaźni bo albo wywalamy zapisy niedozwolone albo trzymamy się ich dalej i liczymy na ich podstawie saldo.
    Art. 6 strony “mogą” zawrzeć ugodę – doktor prawa najwidoczniej uważa, że obecny stan prawny nie daje “możliwości” zawarcia ugody i w tym celu niezbęda jest ustawa – do sprawdzenia przez CBA czy PAD nie kupił przypadkiem magistra i doktoratu 😉
    Art. 7 oddajemy nieruchomość bankowi i idziemy się powiesić w lesie.
    Art. 8 płacimy ratę wraz z kwotą bankowi nienależną ale 70% tej nadpłaty stanowi zapłatę następnej raty. Kto się połapie w tych nadpłatach? 7 dni spóźnienia i kwota nienależna bankowi staje się już kwotą należną.
    Art. 11 bankowe bezprawie staje się prawem powszechnie obowiązującym.

    Najbardziej niebezpieczne to art. 3 jako potencjalny przepis dyspozytywny pozbawiający nas możliwości walki w sądzie oraz art. 11 sankcjonujący nieważne umowy. Wyglada mi to na pisane przez amatora lub celowo popsute przez banksterów działających za plecami urzędników kancelarii Prezydenta RP.

    Reply
  6. krzysztof palczewski

    Brawo i jeszcze raz brawo za bardzo trafne uwagi !
    “Projekt” Kancelarii Prezydenta R.P. jest niestety zwykłym “banksterskim” tekstem.
    Brak słów ……….

    Reply
  7. Marcin

    Z lektury uwag jasno wynika, że wątpliwości konstytucyjnych jest dużo więcej niż przy projekcie społecznym. Projekt prezydencki jest pisany na kolanie.

    Reply
  8. Wiktor

    Witam,
    mam 2 pytania odnośnie tego projektu. Czytam go i nadal nic nie mogę wywnioskować.

    1. Czy nadpłaty już dotąd dokonane z powodu wysokiego kursu CHF/PLN do umowy złotówkowej zmniejszą saldo obciążenia (w moim przypadku ponad 40.000 pln) czy “przepadają”?

    2. Co w przypadku chęci spłaty całości kredytu jednorazowo? Czy będzie po kursie CHF/PLN z dnia podpisania umowy + 30% czy inaczej?

    Pozdrawiam dziękując jedocześnie za opinię ekspercką.

    Reply
    1. Jacek Czabański Post author

      1. Nie wiadomo od czego liczyć nadpłaty z art. 3: czy w stosunku do kursu z dnia udzielenia kredytu czy w stosunku do kursu średniego NBP (spready).
      2, Wygląda na to, że spłata wcześniejsza ma być po kursie wyznaczonym w ten sposób: (kurs z dnia zawarcia umowy) + 30% * (kurs aktualny) – (kurs z dnia zawarcia umowy)

      Reply
      1. Jan

        Podany wzór jest błędny – ma być po kursie wyznaczonym w ten sposób:

        (((kurs aktualny) – (kurs z dnia zawarcia umowy) * 0,3 )+(kurs z dnia zawarcia umowy) ) * (równowartość kredytu w CHF).

        Reply
      2. Zbigniew

        Witam,

        Czytając zapisy art. 8.2:. „(…) dodatniej różnicy między kursem średnim wymiany waluty obcej ogłoszonym przez Narodowy Bank Polski na dzień postawienia kredytu do dyspozycji konsumenta a kursem średnim wymiany waluty obcej ogłoszonym przez Narodowy Bank Polski na dzień zapadalności poszczególnych rat kredytu.” mam wątpliwość co do zaprezentowanych wyliczeń, ponieważ jak dla mnie to wzór wyglądać powinien w następujący sposób:

        (kurs średni na dzień postawienia kredytu do dyspozycji) – (kurs średni na dzień zapadalności poszczególnych rat kredytu).

        Powyższy zapis wynika z faktu pomiędzy czym a czym ma być liczona różnica, przy uwzględnieniu kolejności wymienionych kursów.

        To oznacz, iż przy aktualnych wartościach kursów v kursy z przeszłości różnica będzie ujemna.

        Projektodawca zapewne wprowadził sformułowanie „dodatniej różnicy” po to, aby nie doszło do umorzenia w sytuacji, gdyby kurs aktualny był niższy niż kurs na dzień postawienia kredytu do dyspozycji tylko kolejność jest niepoprawna.

        Jeśli się mylę proszę o informację.

        Reply
          1. grazyna werbinska

            Witam,
            Nawiazując do projektu ustawy pana Prezydenta nie sadze aby to było sprawiedliwe , iż miałoby dotyczyć kredytów wyłącznie hipotecznych. Skoro jestem kredytobiorcą kredytu we franku ale nie hipotecznym to bank może mnie oszukać? i mam spłacić 2 razy tyle niż przelał mi kredytu? dlaczego ustawa ma dotyczyć tylko kredytów hipotecznych?
            gw.

  9. Wiktor

    Panie Mecenasie
    ,
    1. Dziękują za odpowIedź.
    2. Tutaj chyba jest jakiś błąd w formule.

    Przykład nr 1 – kurs CHF/PLN z 2008: 2.0 pln
    3.95 (obecny) – 2.0 (podpisanie umowy) = 1.95 x 1.3 = 2.54 (wyższy o ok. 54 gr od kursu z dnia podpisania umowy – OK)

    Przykład nr 2 – kurs CHF/PLN z 2009: 2.6 pln
    3.95 – 2.6 = 1.35 x 1.3 = 1.76 (niższy o ok. 84 gr od kursu z dnia podpisania umowy – COŚ NIE TAK)

    Pozdrawiam
    Wiktor

    [słusznie. poprawiłem wzór – JC]

    Reply
  10. Jan

    Wygląda to raczej na zarys próby ogarnięcia problemu, a nie projekt ustawy.
    Według mnie poza kwestiami natury formalno-prawnej istotne zmiany powinny być w zakresie:
    – ograniczenia ryzyka kursowego konsumenta do 20% zgodnie z zaleceniami KNF jak i przyjmowanymi przez banki wskaźnikami wyliczania zdolności kredytowej
    – większym naciskiem na banki w zakresie kryteriów renegocjacji umów – bo wiadomo, że przy takiej konstrukcji będą zainteresowane renegocjacją tylko gdy kwota obecnego zadłużenia znaaaacznie przekracza wartość nieruchomości i będą się obawiały że zostaną z niesprzedawalną nieruchomością

    Reply
  11. Krzysztof

    Panie Mecenasie czy na obecnym etapie projektu ustawy można uznać że skorygowane zostaną zapisy o oprocentowaniu decyzją zarządu ? i jak wtedy wyglądałoby oprocentowanie kredytu (stopa referencyjna etc) gdy w umowie nie ma wprost mowy o marzy kredytu?

    Reply
  12. Wiktor

    Witam ponownie,

    czy można w dużym uproszczeniu powiedzieć, że projekt ustawy polegać ma na przewalutowaniu umowy z CHF na PLN z kursem z dnia podpisania umowy (na zasadach i kosztach jakie ponosili kredytobiorcy złotowi – czyli WIBOR etc.) plus dołożenie ok. 30% kosztu całego kredytu? I właśnie nie wiem, czy należy liczyć te dodatkowe 30% od całkowitego kosztu kredytu czy od całkowitej sumy spłat…

    Hipotetycznie: kredyt na kwotę 150.000 pln na 15 lat. Całkowity koszt kredytu: 50.000. Całkowita suma spłaty: 200.000 pln.

    Wariant I. Dodatkowy koszt 30% od całkowitej sumy spłaty to: 60.000 pln (200.000 + (200.000 x 0.3)) – razem 260.000 pln.

    Wariant II. Dodatkowy koszt 30% od całkowitego kosztu kredytu to: 15.000 pln (50.000 x 0.3)) – razem 215.000 pln.

    Czy dobrze, myślę że chodzi o II wariant?

    Reply
    1. Jacek Czabański Post author

      Nie, projekt prezydencki nie zakłada przekształcenia kredytów w kredyt złotowy, oparty na WIBORze.

      Projekt zakłada wyłącznie podział ryzyka kursowego związanego ze wzrostem kursu CHF w proporcji 30 / 70 pomiędzy kredytobiorcę a bank. W Pańskim przykładzie nie da się oszacować wpływu zmiany na wielkość spłat bez przyjęcia założeń co do kształtowania się kursu CHF w przyszłości.

      Reply
      1. Wiktor

        Dziękuję za odpowiedź. Zdaję sobie sprawę, że to tylko projekt ustawy i może w nim jeszcze zajść wiele zmian, ale jako człowiekowi bez wykształcenia prawniczego ten projekt jest arcy-trudny w interpretacji. Pisze Pan, że ten projekt nie polega na przewalutowaniu, a byłem pewien, że cały artykuł 6 o tym traktuje (jako restrukturyzacja kredytu). Pzostaje poczekać i liczyć, że pojawią się jakieś symulacje dla hipotetycznych kredytów, kalkulator etc. Bardzo dziękuję za poświęcony czas.

        Reply
        1. Jacek Czabański Post author

          Zgadza się, ale art. 6 zależy od zgody banku. Bez zgody banku kredytobiorca ma tylko prawo do podziału ryzyka wzrostu kursu raty.

          Jeżeli jednak bank się zgodzi na przewalutowanie kredytu na złotowy, to skutki finansowe może Pan oszacować wg kalkulatora przygotowanego dla propozycji ustawy przygotowanej przez SBB: https://pomocfrankowiczom.pl/?p=453

          Reply
          1. Wiktor

            W takim razie z pełną mocą można stwierdzić, że przewalutowanie będzie możliwe dla banku, tylko w sytuacji dla niego korzystnej, gdyż bez braku jego zobligowania do tego i bez żadnych konsekwencji nie będą się na to zgadzać. Jeżeli tak na to spojrzymy to żaden kredyt nie będzie przewalutowany i równie dobrze tego artykułu mogłoby w projekcie ustawy nie być. A bez niego cały projekt ustawy oparty wg Prezydenta na “uczynieniu tych kredytów złotówkowymi” oraz “sprawiedliwym zrównaniu kredytów CHF/EUR/JPY/USD do kredytów PLN” traci racje bytu i jest niespełnieniem danego słowa. Wynika z tego, że aby ten projekt miał “ręce i nogi” restrukturyzacja powinna być dokonywana na podstawie oświadczenia woli kredytobiorcy lub w przypadku (nieudanych) negocjacji z bankiem powinien on ponosić dotkliwe konsekwencje, które powiny być ujęte w ustawie. Proszę o rozsądne działanie z SBB i walkę o te podstawowe zapisy, bo na chwilę obecną ta ustawa nie spełnia nawet swoich podstawowych założeń, do których przewalutowanie należy. Wydaje mi się, iż pomimo tego, że “frankowicze” wiedzą, że strata 30% nie jest rozwiązaniem sprawiedliwym, to w przypadku załatwienia przewalutowania zwycięży pragmatyzm i będzie zgoda na taką ustawę. Naprawdę liczę, że ta ustawa może być pomocą, a czasem ratunkiem dla wielu osób. Proszę też wyjaśnić kwestię nadpłat. Nie wyobrażam sobie, że miałyby one dotyczyć tylko spreadów. Dobrej nocy.

  13. bubaj

    Dzień dobry
    Moim zdaniem można dyskutować nad propozycją Kancelarii, ale tylko i wyłącznie wtedy gdy piszący projekt zgodzą się na zapis art. 8 w formie podanej przez Pana mecenasa (kurs brania plus max 30 a najlepiej 20%) jest to również zaczerpnięty pomysł z lutowego projektu Solidarnej Polski, która teraz jest w koalicji rządzącej – można spróbować poszukać wsparcia i uzasadnienia w Nich Jest wtedy załatwionych od razu wiele spraw m.in. najważniejsza – ryzyko kursowe a poza tym dla mnie również istotne pozostanie przystawce LIBOR w umowie. Resztę kwestii mam wrażenie, że da się doprecyzować.
    Obecny zapis par. 8 owszem obniża bieżącą ratę, ale proszę sobie podstawić kursCHF=10LN – zabawa zaczyna się od nowa wracamy do dnia dzisiejszego.
    Proszę dopilnować: kurs z dnia podpisania + max. 20% – tylko taki zapis rozwiązuje systemowo ryzyko kursowe.

    Reply
  14. Piotrek

    Witam Wszystkich.
    Czytając ten projekt, jest mi bardzo smutno !
    Przed wyborami rozmawiałem z kolegą Jackiem o przyszłym Prezydencie , Rządzie, jak również udziale polityków PiS w rozwiązaniu tego bankowego przekrętu na milinach Polaków.
    Jacek twierdził, że retoryka PiS będzie szła w kierunku pomocy frankowiczom. Będzie to teatr, który naród kupi. Frankowicze też to kupią. Po wyborach, teatr będzie jeszcze jakiś czas trwał dalej z udziałem nieprofesjonalnych aktorów z naszej strony, no może poza jednym, tym który ma doświadczenie w kręceniu filmów. Twierdził również, że role są już rozpisane , a nieliczni ( 2-3) wykonuje dobrze swoją pracę, i za to dostaną nagrodę – tzn. za dobrą robotę. Wynik będzie taki, że zadowolone będą banki, a frankowicze zostaną , cytuję dosłownie ” w czarnej dupie”.
    Jacku, tak wiem, to ja będę stawiał tego literka, bo naiwnie nie wierzyłem w taki scenariusz.
    A NA KONIEC MUSZĘ DODAĆ JESZCZE JEDNO, ZE PRZYKRO MI JEST NIE DLATEGO, ŻE TO JA WYDAM PIENIĄDZE NA TE DWIE FLASZKI , A DLATEGO, ŻE POSZEDŁEM I GŁOSOWAŁEM NA NICH !!!

    Reply
  15. Wojtek W.

    Źle to wszystko wygląda. Bardzo źle. Widać, że ktoś się postarał swoje racje wyłuszczyć i stąd taka propozycja…

    Reply
  16. TN

    Jest możliwe, że nie doceniamy jednak Art 3., który mówi o że klauzule są “niedozwolone”.
    A zgodnie z ekspertyzą przygotowaną dla ZBP
    (www.cars.wz.uw.edu.pl/tresc/badania/07/Ekspertyza_naukowa_dla_ZBP.pdf):
    – Klauzule o charakterze niedozwolonym są bezskuteczne i nie wiążą konsumentów ex tunc; w toku kontroli abstrakcyjnej lub incydentalnej fakt bezskuteczności danego postanowienia zostaje jedynie potwierdzony orzeczeniem o charakterze deklaratoryjnym.
    – Wpis klauzuli do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone nie skutkuje unieważnieniem w stosunku do konsumentów klauzul zastosowanych w innych wzorcach, ponieważ klauzule takie, jeśli są sprzeczne z art. 3851 k.c. są bezskuteczne w stosunku do konsumentów od początku ich zastosowania, tj. od zawarcia umowy.

    Ciekawe co propozycja rozumie pod pojęcie niedozwolone. Bo jeżeli zgodnie z ekspertyzą, to dla nas b. dobrze.

    Reply
    1. Wojtek W.

      Przyczytaj uwagi Autora do projektu. Chodzi o to, że wprowadza się w ustawie jako “właściwy” kurs średni NBP. To może skutkować uznaniem, że niedozwolone było tylko odwoływanie się do własnej tabeli kursów, a nie do średniego kursu NBP. Ten zapis może być niedźwiedzią przysługą dla frankowiczów.

      Reply
      1. TN

        Tylko nie wiem o których uwagach i którego Autora mówisz.
        Jak dobrze czytam – projekt wskazuje co jest niedozwolone, ale NIE definiuje co jest dozwolone. Chyba?

        Reply
        1. Jacek Czabański Post author

          No właśnie nie jest jasne, co mówi projekt. Faktem jest, że uznaje klauzule indeksacyjne za niedozwolone tylko jeżeli odbiegają od kursów NBP. Stąd już prosta droga do uznania przez sądy, że klauzula indeksacyjna jest jednak skuteczna, w części do kursu NBP.

          Obecnie nie ma podstaw prawnych do przyjmowania kursu NBP w miejsce bezskutecznych klauzul indeksacyjnych. A projekt prezydencki taką podstawę może stworzyć.

          Reply
          1. TN

            Ja się z Panami zgadzam, że ustawa wskazuje iż tylko kurs NBP jest właściwy. Tylko na jakiej podstawie sąd będzie mógł ingerować w umowę. Zgodnie z ekspertyzą CARS dla ZBP sąd nie ma takiej możliwości. Jeśli przedsiębiorca coś “schrzanił” w umowie to penalizacją jest bezskuteczność klauzuli. A na jej ew. zastąpienie konsument może, ale nie musi się zgodzić.
            I nawet ta chora propozycja ustawy formalnie nic zmienia w tej kwestii.

            Wiem, że się czepiam – bo intencja autora jest jasna – ale mógłby to chociaż precyzyjniej wyartykułować ;-(.

          2. Jacek Czabański Post author

            Zgodnie z prawem, kiedy klauzula jest niedozwolona, to jest bezskuteczna. Fakt.

            Ale w miejsce bezskutecznej klauzuli wejdą przepisy ogólne o charakterze dyspozytywnym, o ile takie są. Typowym brzmieniem takiego przepisu jest “Jeżeli strony nie umówiły się inaczej to…” Na razie nie ma takie przepisu w odniesieniu do indeksacji kredytów, w związku z tym nic nie wejdzie w miejsce bezskutecznych klauzul. Ale jeżeli pojawi się taki przepis (z mocą wsteczną), to będzie on mógł być stosowany w miejsce bezskutecznych klauzul indeksacyjnych. I to jest właśnie ten problem.

          3. TN

            Niestety macie Panowie rację – intencje autora odkrywa jasno art 13, który uważam jest skandaliczny. Kredytodawca łaskawie poinformuje nas o zmianie umowy!

  17. Marek G

    Panowie Tomasz i Krzysztof, ja też Wam obu mówię : Brawo i jeszcze raz brawo za bardzo trafne uwagi !
    „Projekt” Kancelarii Prezydenta R.P. jest niestety zwykłym „banksterskim” tekstem.
    Brak słów ……….

    Tak na świeżo :
    1. szlag chce mnie trafić na takie podejście P. A. Dudy;
    2. chyba Paweł Kukiz ma rację, że “jeszcze ze dwa lata ten system się utrzyma …”;
    3. trzeba zbierać podpisy pod społecznym projektem i może dążyć do odpowiednio skonstruowanego referendum;
    4. trzeba ćwiczyć pamięć i jej używać podczas każdych kolejnych wyborów;
    5. trzeba jednak pozywać banki i dochodzić swoich racji w sądach (choć czas trwania procesu cywilnego jest i tak aktualnie bardzo długi – PIS to dostrzega, niech więc tworzy prawo, które nie będzie generowało sporów sądowych);
    6. dziękuję za dotychczasowa pracę w tym temacie takim osobom jak Pan Jacek Czabański

    Reply
  18. Kamil

    Witam.

    Gdzie można znaleźć kalkulator uwzględniający ten projekt ustawy ?

    Reply
  19. Bernard Bartkowiak

    Po kiego czorta jakieś 3 scieżki. Problem jest jeden i wystarcza jedna scieżka jego załatwienia, ta pierwsza – restrukturyzacja. Nalezało by jej nadać tylko rygor obligatoryjnosci wobec banków. Na moje oko to żadna z nich tego rygoru nie posiada, a sam projekt wygląda na zbiór lużnych propozycji skleconych niechlujnie na kolanie w związku z upływem 3miesiecy na spełnienie obietnicy wyborczej.

    Reply
  20. Bernard Bartkowiak

    P. mecenasie jak pan rozumie art6 bo dla mnie to jest jednak proba zmiany kredytu na złotówkowy

    Reply
    1. Jacek Czabański Post author

      Art. 6 został przejęty żywcem z projektu SBB i jest oczywiście zmianą kredytu na złotowy. Jednak skorzystanie z tej ścieżki jest dobrowolne dla banku, a więc w praktyce może okazać się, że bank nie będzie chciał tego zaproponować.

      Reply
  21. Bubaj

    Dzień dobry
    Mam trzy pytania dotyczące kwestii rozliczenia klientów, którzy nie spłacali kredytu po kursie banku, ale po pewnym czasie sami wymieniali złotówki na euro czy franki taniej i przynosili/przelewali do banku bezpośrednio walutę (podpisali aneks na możliwość spłaty bezpośrednio w walucie).
    1. Czy ich w ogóle obejmuje projekt Prezydenta – szczególnie interesuje mnie czy będą mogli skorzystać ze ścieżki wskazanej w par 8.
    2. Czy aby móc skorzystać ze ścieżki z par. 8 trzeba przechodzić poszczególne etapy ( par. 6 i 7 ) czy można bezpośrednio zadeklarować, że najbardziej odpowiadającym rozwiązaniem jest ścieżka z par. 8.
    3. Czy opisani powyżej kredytobiorcy będą mogli skorzystać ze zwrotu różnić kursowych zarówno przed podpisaniem aneksu o spłacie bezpośrednio w walucie) jak i po dacie podpisania aneksu. Jak miałoby wyglądać rozliczenie po dacie podpisania aneksu?

    Reply
  22. Marek G

    Szanowni Państwo, Panie Jacku !
    Wkładają Państwo dużo wysiłku w doprowadzenie do korzystnych – i myślę logicznych – rozwiązań
    problemu kredytów walutowych, ale zapominamy o istotnej kwestii : POTRZEBUJEMY SILNYCH SOJUSZNIKÓW w tych naszych staraniach.
    Jednym z nich powinien być ruch P. Kukiza, bo posłowie tego ugrupowania twierdzą (tu krótki cytat z ich STRATEGI ZMIANY) : ,,Dobierzemy się do skóry bankowym gangsterom. W stosunkach między bankami
    a ich klientami państwo polskie ma obowiązek stać na straży interesów obywateli
    a nie banków. Będziemy ścigać właścicieli i zarządzających bankami za niedozwolone
    klauzule w umowach kredytowych i zmusimy ich, żeby zwrócili Polakom te pieniądze,
    które im odebrali w sposób nieuczciwy i niezgodny z prawem. Wprowadzimy takie zasady
    nadzoru nad bankami, które zagwarantują, że nasze państwo stać będzie na straży
    interesów obywateli a nie instytucji finansowych.”.

    Jeżeli nie kłamią , to niech nas wspierają – zwróćmy się do nich o to wsparcie.

    Reply

Skomentuj bubaj Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *