BTE nieważny, bo oparty o klauzulę dowolnej zmiany oprocentowania

By | 24 lutego 2016

Sąd Rejonowy w Łodzi 15.10.2015 r. (II 1 C 42/15) pozbawił wykonalności BTE wystawiony z tytułu umowy kredytowej opartej o klauzulę dowolnej zmiany oprocentowania.

Sąd stwierdził m.in:

Opisana wyżej klauzula umowna przewiduje dla pomiotu dominującego, którym jest bank, prawo do jednostronnej zmiany umowy przez zmianę wysokości oprocentowania kredytu, w sposób dowolny, przez operowanie wysokością tzw. stopy bazowej. Nie zmienia tego fakt, że wysokość tej kwoty uzależniona miała być „od kształtowania się oprocentowania depozytów na rynku międzybankowym, rentowności papierów skarbowych, stopy kredytu lombardowego NBP, stopy rezerw obowiązkowych NBP, aktualnej i prognozowanej stopy inflacji i poziomu stóp procentowych na rynku usług kredytowych”. Nie określono bowiem, w jaki sposób wysokość tejże stopy bazowej ma zależeć od wymienionych czynników. Jedynym uczciwym sposobem określenia tego było wskazanie algorytmu zmiany stopy bazowej, który pozwoliłby na jej wyliczenie w zależności od zmian czynników wskazanych w umowie, np. zmiany stopy kredytu lombardowego NBP. Nie uczyniono tego, otwierając kontrahentowi konsumenta prawo do dowolnego kształtowania wysokości oprocentowania.
Z opisanych wyżej względów umowa była również niejasno sformułowana, a konsument nie mógł jej jednoznacznie zinterpretować i wywieść z niej zasad zmiany oprocentowania kredytu. W tym kontekście zwrócić należy również uwagę na fakt, iż prawo polskie, w tym wypadku cytowany art. 385(1) §1 k.c., powinno być interpretowane w sposób zgodny z prawem Unii Europejskiej (por. w tym zakresie orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – np. sprawy von C. i K. 14/83, pkt 26, oraz A. i in. C-212/04, pkt 109, M. C.-106/89, pkt 8, a także polskiego Sądu Najwyższego – uchwała z dnia 13 maja 2010 r. sygn. akt III SZP 2/10). W tym kontekście wskazać należy na treść art. 5 Dyrektywy Rady z dnia 5 kwietnia 1993 r. nr 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. U. UE L 95 z 21.4.1993, str. 29 – 34, polskie wydanie specjalne: rozdział 15 tom 02 P. 288 – 293) w myśl którego w przypadku umów, w których wszystkie lub niektóre z przedstawianych konsumentowi warunków wyrażone są na piśmie, warunki te muszą zawsze być sporządzone prostym i zrozumiałym językiem. Wszelkie wątpliwości co do treści warunku należy interpretować na korzyść konsumenta.
W przedmiotowej sprawie zamieszczenie w umowie kredytu opisanego sformułowania również narusza art. 385(1) §1 k.c., mimo że w przepisie nie ma wprost mowy o obowiązku sporządzania umów prostym językiem. Ocenić należy, iż wymóg prostoty i jednoznaczności implementowany został w art. 385(1) § 1 k.c. w sformułowaniu „w sposób jednoznaczny”. Interpretując art. 385 (1) §1 k.c. w kontekście art. 5 cytowanej dyrektywy należy bowiem niejasne postanowienia umowy uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami i dlatego takowe postanowienia co do warunków umowy zawarte w omawianej umowie nie powinny mieć zastosowania do powódki.
Implementację cytowanych przepisów unijnych zawiera również art. 385 § 2 k.c., w myśl którego wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. Zasady wyrażonej w zdaniu poprzedzającym nie stosuje się w postępowaniu w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone.
Wskazać należy również na postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia 2011r. w sprawie I CSK 310/11, w którym położył on nacisk na wymóg jasności wzorca umownego i uznał za niedopuszczalną klauzulę umowną przewidującą możliwość zmiany oprocentowania w razie zmiany jednego ze wskazanych czynników o 0,25 punktu procentowego. Mimo to sformułowanie wzorca uznano za niedostatecznie jasne. Oznacza to, że wzorzec umowy, którą zawarto z powódką, jest tym bardziej niedopuszczalny, jako, co już podkreślono, niezawierający żadnych takich wskaźników.
W ocenie sądu opisane wyżej wady umowy kredytu, na podstawie której wystawiono bankowy tytuł egzekucyjny, a polegające na sformułowaniu tej umowy w sposób niekorzystny dla konsumenta, a do tego niejasny, są tego rodzaju, że nie sposób uznać, że umowa w zakresie niedozwolonej klauzuli wiąże powódkę. Konsekwencją tego jest niewątpliwie to, że wysokość zadłużenia niemożność wskazania w bankowym tytule egzekucyjnym jako wartość udzielonego kredytu i odsetek, wraz z odsetkami karnymi, wyliczona jest błędnie. Okoliczność ta dyskwalifikuje bankowy tytuł egzekucyjny jako podstawę do prowadzenia egzekucji.

 

Należy pogratulować łódzkiemu sądowi poprawnej analizy prawnej problemu i zachęcić kolejne sądy do pójścia jego śladem. Jest to kolejny wyrok stwierdzający nieważność BTE ze względu na zawarcie w umowie klauzul abuzywnych: wcześniej był wyrok sądu w Świdnicy oraz pierwszy i najgłośniejszy wyrok sądu w  Szczecinie.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *