Dzisiaj (25 stycznia 2020 r.) Sąd Okręgowy w Warszawie (SSO Monika Włodarczyk; sygn. IV C 2369/20) wydał wyrok w sprawie przeciwko Getin Noble Bank S.A.,
w którym:
I. ustalił, że umowa kredytu hipotecznego z lipca 2008 r. jest nieważna.
II. zasądził od Getin Noble Bank S.A. na rzecz powodów łącznie kwotę 23.011,14 CHF - kwota ta wynika z porównania kwoty otrzymanej przez kredytobiorców z kwotą zapłaconą bankowi (tzw. teoria salda).
Sąd podzielił zarzuty związane z nieważnością zawartej umowy kredytowej podnoszone przez powodów w pozwie (naruszenie art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego oraz 353 (1) kc. oraz art. 358 (3) kc.)
Uznał, że powodom przysługuje interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy chociażby z uwagi na czas jej trwania (480 miesięcy). W ocenie Sądu samo roszczenie o zapłatę nie było wystarczające do ustalenia praw i obowiązków stron, tzn. roszczenie o zapłatę nie przesądza w żadnym stopniu o tym czy strony faktycznie są (a jeśli tak to w jakim okresie) związane przedmiotową umową.
W pierwszej kolejności Sąd dokonał zbadania czy umowa jest zgodna z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa (art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego oraz art. 353 (1) kc.
Sąd co do zasady uznał, że umowa kredytu indeksowanego jest jak najbardziej dopuszczalna, mieści się w granicach związanych ze swobodą kontraktowania.
Jednakże w niniejszej sprawie pozwany poprzez możliwość jednostronnego określenia zarówno wysokości zobowiązania jak i wysokość kolejnych spłat rat kredytu naruszył naturę stosunku prawnego. W ocenie Sądu saldo kredytu podlegało jednoznacznemu określeniu dopiero po zawarciu umowy kredytowej, tj. na etapie jej wykonywania. Na dzień zawarcia stosunku umownego wysokość kredytu została określona hipotetycznie (zgodnie z zawartą umową miała zostać jednoznacznie określona po wypłacie kredytu). Składnik waloryzacji zastosowany przez stronę przeciwną do ustalenia wysokości kwoty udzielonego kredytu (tj. kurs kupna CHF z tabeli kursowej banku) był jednostronnie, swobodnie ustalony przez stronę pozwaną, nie był to kurs niezależny od woli żadnej ze stron. Powyższe oznaczało, że pozwany posiadał prawo do ukształtowania zarówno wysokości salda kredytu, jak również wysokości każdej z rat.
Jako kolejne Sąd wskazał naruszenie przez pozwanego zasad współżycia społecznego poprzez niedopełnienie obowiązku informacyjnego przez pozwanego względem powodów.
Pomimo podpisania przez powodów oświadczenia o ryzyku znajdującego się w aktach sprawy, zawarciu w treści umowy informacji o ryzyku oraz wielokrotnemu przekazaniu powodom informacji o ryzyku przez przedstawiciela banku odbierającego od powodów podpisany wniosek kredytowy sąd uznał, że powodowie nie zostali należycie poinformowani przez pozwanego o skali ryzyka wiążącego się z kredytem powiązanym z kursem waluty obcej oraz o tym, jak to ryzyko należy postrzegać. Pozwany nie wskazał powodom tego, jak duże wahania kursu mogą pojawiać się w przyszłości (co w ocenie Sądu obrazowałoby to ryzyko). Wszelkie informacje przekazane przez pozwanego odnosiły się wyłącznie do wysokości miesięcznych rat spłaty kredytu i ich porównania z kredytem złotowym- brak było jednak informacji odnośnie wpływu kursu na saldo kredytu.
Sąd podzielił teorię salda - oddalił powództwo o zapłatę w zakresie kwoty w PLN, a zasądził w całości żądaną kwotę w CHF z uwagi na brak tożsamości świadczeń.
Wyrok jest nieprawomocny. Sprawę prowadzi adw. Dominika Helios ... więcejmniej
Prawomocne odfrankowienie!
Dzisiaj Sąd Okręgowy w Warszawie, XXVII Wydział Odwoławczy (XXVII Ca 1645/17; SSO Edyta Bronowicka; SSO Joanna Staszewska; SSO Joanna Karczewska) oddalił apelację Raiffeisen International Bank AG (d. Polbank EFG) od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia z 21 kwietnia 2017 r. (VI C 114/16; SSR Joanna Jezierska). W wyroku tym Sąd uznał, że klauzule indeksacyjne zawarte w umowie kredytu indeksowanego na kwotę ok. 400 tys. zł. zawartej z d. Polbank EFG z września 2008 r. są abuzywne a kredytobiorcom należy się zwrot nadpłaconych 35 tys. zł. z odsetkami od grudnia 2015 r. Wyrok ten zaskarżył wyłącznie bank, a nie kredytobiorcy. Oddalenie apelacji oznacza, że wyrok jest prawomocny. W sprawie nie przysługuje skarga kasacyjna (wartość przedmiotu sporu poniżej 50 tys. zł.). Sprawę prowadził adw. dr Jacek Czabański, adw. Anna Wolna-Sroka, adw. Maciej Zaborowski. ... więcejmniej
Szanowny Panie dr Czabański, przecież wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że te pseudo-kredyty nie miały żadnego umocowania w prawie, mało tego są obejściem obowiązującego prawa.
Niestety wszyscy udają głupich, albo ślepotę włącznie z sądami, które zamiast zawsze stać po słabszej stronie, czyli konsumenta, to dodatkowo tłuką go zasłaniając się cwaniactwem banków, które doskonale wiedziały, co podsunąć ufnemu klientowi, aby móc się teraz przed nim bronić – tak właśnie działa Państwo teoretyczne.
Pana jednak chyba nie muszę do tego przekonywać, dlatego daruję sobie dalszy komentarz.
Sędzia Bączyk sie chociaż zarumienił? Nie sądzę.
powszechnie wiadomym jest, że nie ma takiej głupoty, której Sąd nie byłby w stanie wymyślić, hehehe