SN: kurs banku nie może stanowić podstawy do wyliczenia zobowiązań kredytobiorców

By | 9 września 2016
mBank ostatecznie przegrywa w Sądzie Najwyższym. Dla obliczenia wysokości zadłużenia kredytobiorcy (w tym przypadku w BTE), bank nie może stosować kursu dowolnie przez siebie wyznaczonego – taki jest sens wyroku wydanego 8 września 2016 r. (II CSK 750/15).
Sprawa dotyczy sprawy szczecińskiej o uchylenie bankowego tytułu egzekucyjnego, w którym wysokość należności kredytobiorcy została obliczona przy użyciu kursów z tabeli kursowej banku (o wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie pisałem tutaj; o wyroku Sądu Apelacyjnego tutaj).
SN w ustnych motywach wyroku stwierdził:
Słusznie Sąd Apelacyjny stwierdził, że niedozwolone zapisy umowy kredytowej polegały na tym, że nie były indywidualnie uzgodnione ze stronami (…) Jednak konsekwencje stwierdzenia abuzywności klauzul nie należą do Sądu Najwyższego. Zakres związania klauzulami określiła uchwała 7 sędziów SN, według której “Prawomocność materialna wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone wyłącza powództwo o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę pozwanego w sprawie, w której wydano ten wyrok. Wpisanie do rejestru klauzul nie wyłącza powództwa o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę niebędącego pozwanym w sprawie, w której wydano ten wyrok( uchwała nr III CZP 17/15)
W świetle orzeczenia SN, nie może już ulegać żadnej wątpliwości, że kursy stosowane przez bank nie mogą stanowić podstawy do wyliczania wysokości zobowiązań kredytobiorców.
 
Teraz walka toczyć się będzie o to, czy oznacza to:
  1. nieważność całej umowy kredytowej,
  2. brak waloryzacji zobowiązań jakimkolwiek kursem CHF, czy też wreszcie
  3. wprowadzenie w miejsce bezskutecznych postanowień innego kursu do waloryzacji, na przykład kursu średniego NBP.
 
Tylko dwa pierwsze rozwiązania są prawnie poprawne. Trzecie rozwiązanie – forsowane teraz przez banki – jest sprzeczne z prawem europejskim zakazującym modyfikacji umowy w interesie przedsiębiorcy po uznaniu określonej klauzuli za nieuczciwą i w rezultacie bezskuteczną.

23 thoughts on “SN: kurs banku nie może stanowić podstawy do wyliczenia zobowiązań kredytobiorców

  1. DiscoV8

    Panie Mecenasie, czy orzeczenie SN może mieć znaczenie dla kredytów denominowanych typu Deutsche Bank? Z góry dzięki za komentarz.

    Reply
    1. Jacek Czabański Post author

      Orzeczenie SN ma znaczenie dla kredytów denominowanych.

      W wariancie mniej korzystnym oznacza, to że kredyt powinien być przeliczany nie wg kursu banku, lecz wg kursu średniego NBP. Dalej pozostaje to jednak kredyt powiązany z kursem CHF.

      W wariancie bardziej korzystnym należy dążyć do uznania, że kredyt denominowany, to wcale nie jest kredyt walutowy (bo ani wypłata ani spłata nie były dokonywane w CHF), lecz że jest to rodzaj kredytu indeksowanego. Na razie brak orzeczeń sądowych potwierdzających taką linię rozumowania, choć jest ona moim zdaniem w pełni uzasadniona.

      W przypadku Deutsche Banku można jeszcze się powoływać na wprowadzenie w błąd co do kosztów kredytu i RRSO.

      Reply
      1. DiscoV8

        Panie Mecenasie, dziękuję za informację. Pytania jakie się nasuwają po Pana komentarzu to:
        1. jaka jest podstawa tego, że przeliczenia należało dokonać wg kursu średniego NBP? Czy to intuicja, logika czy raczej twierdzenie mające oparcie w konkretnych przepisach czy wyrokach?
        2. na czym opiera Pan pogląd, że ww orzeczenie SN można wykorzystać do udowodnienia, że umowy “denominowane” typu DB to wcale nie umowy o kredyt walutowy? To jest bardzo istotne pytanie w kontekście umów denominowanych. Bo jeśli nie ma w tym orzeczeniu żadnej korelacji z takimi typami umów, to wg mnie nadal jesteśmy w tym samym miejscu. Proszę o komentarz.
        3. wiem, że jest Pan zwolennikiem nieco odmiennego podejścia do sposobu podważania tych umów – a mianowicie w oparciu o wprowadzenie w błąd co do informacji o kosztach kredyt i RRSO. To jest ciekawy argument jednak przyznam się, że mam z tym problem bardziej matematyczny, niż w stosunku do samej jego zasadności, którą uważam ze wszech miar za sensowną. Jeśli ktoś oszukałby mnie np. na kilkadziesiąt tysięcy PLN podając zaniżony koszt kredytu, to jasnym jest stawianie w wątpliwość skuteczności takiej umowy. W umowach DB, jak Pan wie, są dość specyficzne zapisy podające ww koszty. Mam problem z przełożeniem zapisów i kalkulacji z umów na obliczenia Pana kalkulatora i znalezienia wytłumaczenia dla różnic. Myślę, że nie jestem w tym odosobniony. Tutaj również prosiłbym o wytłumaczenie.
        Jeśli nie w komentarzach, to za informację mailową będę równie wdzięczny. Szczerze pozdrawiam Pana a mniej szczerze pracowników i prawników DB śledzących nasze posty.

        Reply
        1. Jacek Czabański Post author

          Ad 1. Jeżeli przyjąć, że kurs banku był niedozwolony do przeliczenia wypłaty z CHF na PLN, to należy wybrać jakiś inny kurs. Jaki – to sprawa pewnego uznania, kurs średni NBP ma tę zaletę, że znajduje się już w przepisach (art. 358 par. 2), aczkolwiek przepis ten obowiązuje dopiero od 24 stycznia 2009 r.

          Ad 2. Orzeczenie SN nie ma wprost odniesienia do umów denominowanych. W tym sensie nic się nie zmieniło. Jedyną pomocą jest stwierdzenie abuzywności kursów ustalanych samodzielnie przez bank.

          Ad 3. DB zaniżał koszty CKK, choć nieco inaczej niż inne banki. Teoretycznie DB uwzględniał, że spłata kredytu następowała po kursie sprzedaży. Jednak jeżeli w kalkulatorze poda Pan kwotę kredytu w PLN, a następnie przeliczy ją na CHF i z powrotem, to okaże się, że koszt kredytu powinien być wyższy niż zadeklarowany przez DB. DB nie uwzględnił bowiem faktu, że podwójne przeliczenie ma również zastosowanie do kwoty udzielonego i spłacanego kapitału, a nie tylko do odsetek.

          Reply
          1. Andrzej

            Panie Mecenasie mam pewną wątpliwość odnośnie Pańskiej odpowiedzi zawartej w Ad 1.
            Jeżeli bank do wypłaty kredytu zastosował własną tabelę, która jak się okazuje była niedozwolona, a co za tym idzie takie przeliczenie jest abuzywne to zgodnie z tym co Pan napisał:
            “wprowadzenie w miejsce bezskutecznych postanowień innego kursu do waloryzacji, na przykład kursu średniego NBP.
            … rozwiązanie – forsowane teraz przez banki – jest sprzeczne z prawem europejskim zakazującym modyfikacji umowy w interesie przedsiębiorcy po uznaniu określonej klauzuli za nieuczciwą i w rezultacie bezskuteczną.”

            Po za tym jak dalej Pan napisał: “kurs średni NBP ma tę zaletę, że znajduje się już w przepisach (art. 358 par. 2), aczkolwiek przepis ten obowiązuje dopiero od 24 stycznia 2009 r.” – czyli taka możliwość pojawiła się w okresie późniejszym niż została zawarta zdecydowana większość umów. Zatem wg mnie nie można w takiej sytuacji łatać umów zawartych przed 24.01.2009 r. kursem średnim NBP, gdyż to już by zakrawało na swego rodzaju kreatywność załatwienia problemu.

            Mamy zatem taką sytuację, że Bank już przy samym uruchomieniu oszukał klienta, zatem po “wygumkowaniu” zapisów dotyczących tabeli bankowej przy wypłacie kredytu otrzymujemy…..No właśnie co otrzymujemy?
            a) wracamy do dnia wypłaty kredytu i otrzymujemy od banku franki? – mało prawdopodobne?
            b) traktujemy kredyt jako złotowy, bo przecież nie było żadnego obrotu dewizowego – to wydaje się być prawidłowym rozwiązaniem, które będzie sankcją dla przedsiębiorcy stosującego nieuczciwe postanowienia umowne.

          2. Jacek Czabański Post author

            Załóżmy, że przy braku ważnego kursu do przeliczenia, bank powinien był wypłacić kwotę bezpośrednio w CHF, ale wypłacił w PLN. Jest to nienależyte wykonanie umowy. Skutki określa art. 471 kc. Jest to obowiązek naprawienia szkody. Szkodą jest w tym przypadku wypłata zbyt niskiej kwoty w stosunku do kursu rynkowego. Za przybliżenie tego kursu może służyć kurs średni NBP.

          3. damianNartowski

            Co do Ad.1:

            Kontrowersyjne jest czy art. 358 par. 1 k.c. ma zastosowanie do umów zawartych przed 24.1.2009 r.

            Wynika to z faktu, że ustawa wprowadzająca ten przepis nie ma norm intertemporalnych, a prezentowany jest pogląd, że przy zobowiązaniach o charakterze ciągłym (takim jest np. umowa kredytu) art. 358 par. 2 k.c. ma zastosowanie.

            Oczywiście pojawia się pytanie, czy art. 358 par. 2 k.c. może sanować umowę, która – oceniana na datę przed 24.1.2009 r. – nie istnieje/jest nieważna.

          4. Z"Ukosa"

            Szanowny Panie “Mecenasie”-proszę o podanie nie dającej się zakwestionować definicji: “nominalnej kwoty kredytu”. Jeżeli spełni Pan moja prośbę , to “wrócę” do Pana i napiszę o co chodzi. I jeszcze jedno pytanie : jeżeli w art. x umowy bank pisze “Kwota i waluta kredytu” i dale pisze że na podstawie decyzji ….”udzielono mu kredytu w wysokości 100 000 CHF, to czy w ten sposób określił kwotę i walutę kredytu , zgodnie z Prawem Bankowym ?. Umowa jest z roku 2008. Będę wdzięczny za odpowiedź.
            Z poważaniem.

          5. Pytająca

            Witam,
            proszę o informacje, na jaką ustawę Pan się powołuje, twierdząc, iż kurs średni NBP znajduje się już w przepisach – art. 358 par. 2.
            Wydaje się, że chodzi o Kodeks cywilny, jednakże z brzemienia tego artykułu nic takiego nie wynika (Wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. Zasady wyrażonej w zdaniu poprzedzającym nie stosuje się w postępowaniu w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone.)

          6. Jacek Czabański Post author

            Pani ma na myśli art. 385 par. 2. Ja zaś powołuję się na art. 358 par. 2. kodeksu cywilnego. Przepis ten obowiązuje od stycznia 2009 r.

  2. Eliza

    Panie Mecenasie, przyłączam się do pytania DiscoV8. Kredyt denominowany w DB.

    Reply
  3. Andrzej z Białegostoku

    Dziękuję Panie mecenasie, że nie usunął Pan mojej informacji odnośnie “miasteczka oszukanych”.

    Reply
  4. Wojtek W.

    Czy ten wyrok oznacza, że ustaliła się już linia orzecznictwa? Czy teraz sądy powinny się nim kierować w sprawach “o wykreślenie” klauzul abuzywnych?

    Reply
  5. piotr grzybek

    PanieMecenasie,
    W mojej umowie odnośnie kursu ustalania waluty w dniu przewalutowania (wypłaty) kredytu jest zapis, iż kurs ustala się na podstawie kursu sprzedaży z tablicy REUTERS. Czy można uznać to za zapis abuzywny i domagać się przeliczenia kredytu wg. kursu średniego NBP z tego dnia ?
    Będę wdzięczny za odpowiedź, bo tylko ta “operacja” zawyżyła wartość mojego kredytu przeliczonego w PLN o 8% . pozdrawiam, piotr grzybek

    Reply
    1. Jacek Czabański Post author

      Jeżeli odniesienie było do kursu ustalanego na rynku, np. Reuters, to nie sądzę żeby były podstawy do twierdzenia, że było to abuzywne. Abuzywne są odniesienia do kursu wyznaczanego dowolnie przez bank, a nie opartego na kursach rynkowych.

      Reply
  6. piotr grzybek

    Dzięki Panie Jacku.Mam jeszcze jedną wątpliwość.
    Chciałbym skierować swoją uwagę do projektu ustawy antyspreadowej, które właśnie została przesłana do Sejmu. Istnieje tam zapis ograniczający zakres regulacji do sierpnia 2011 r. A co z osobami, które zaciągały kredyty po tej dacie ? Nie chodzi tylko o możliwość płacenia rat w walucie zaciągniętego kredytu, ale o PRZEWALUTOWANIE całego kredytu po kursie odbiegającym od średniego NBP. W moim przypadku spread wyniósł ok. 8% (taki był opisany w umowie spread nawet nie od średniego kursu NBP, tylko od kursów z tablicy Reutersa). Na samym początku straciłem około 20 000 zł. W obecnej formie projektowanej ustawy osoby takie jak ja zostały wyłączone z ochrony ?
    Jeśli data nie zostanie wydłużona (w moim przypadku IV 2012), to pozostanie mi tylko batalia sądowa ?
    z góry dziękuję za komentarz. piotr

    z poważaniem, piotr grzybek

    Reply
  7. dude

    Panie Mecenasie, czy sądzi Pan, że pozwanie o odszkodowanie PAD z tytułu złamania przyrzeczenia publicznego 919 KC mogłoby być skuteczne?

    Reply
  8. Zofia

    Czy wszelkie ustalenia dotyczące kredytów we frankach mają zastosowanie również do pożyczki hipotecznej zaciągniętej we frankach, ale wypłaconej- jak wszystkim pozostałym, w złotówkach?

    Reply

Skomentuj Wojtek W. Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *