Bardzo ciekawy wyrok zapadł 26.05.2014 w Sądzie Okręgowym w Lodzi (III Ca 1673/13).
mBank posługiwał się klauzulą abuzywną pozwalającą na arbitralną zmianę oprocentowania (tzw. stary portfel kredytów mBanku), co zostało uznane przez sąd w lutym 2012 r. za bezskuteczne wobec klienta.
Czy po tym wyroku mBank zwrócił pieniądze, przestał naliczać zbyt wysokie raty i przeprosił?
Oczywiście, że nie. Nic nie zapłacił, tylko dalej stosował niedozwoloną klauzulę i nie zamierzał zwrócić klientowi nadpłaconych pieniędzy.
Klient wytoczył więc kolejną sprawę, którą oczywiście wygrał a mBank musiał zwrócić kilka tysięcy i pokryć koszty procesu. Jednak sąd ze zdumieniem zauważył, że mBank nie zastosował się do wcześniejszego orzeczenia sądu.
I teraz pytanie do mBanku: dlaczego nie stosujecie się do wyroków sądów?
a czy to nie jest ten wyrok do ktorego mbank zlozyl skarge kasacyjna do SN?
Nie, kasację złożył w sprawie pozwu grupowego. Ten wyrok to wyrok w indywidualnej sprawie, zasądzający zwrot nadpłaconej sumy.
mozna sie pogubic w tych wyrokach , zatem ten wyrok (III Ca 1673/13) jest wyrokiem prawomocnym? proponowalbym wiec uzupelnic liste prawomocnych wyrokow: https://pomocfrankowiczom.pl/?page_id=13
jaka jest zatem sygnatura sprawy do ktorej mbank zlozyl kasacje?
mBank złożył kasację do pozwu grupowego, czyli tej sprawy: https://pomocfrankowiczom.pl/?p=125
Listę wyroków uzupełnię. Pozdrawiam.
mBank przegrał całą masę spraw sądowych w sprawie kredytów “starego portfela”, ale nadal uważa, że ma prawo oszukiwać pozostałych, z którymi w sądzie się nie spotkał. Oczywiście wzorzec umowy wszystkich kredytów jest identyczny, ale kwoty inne i nazwiska kredytobiorców inne. Zatem każda sprawa jest inna i, zdaniem banku, nie można każdemu zwrócić nienależnie pobranych środków.
Złodziej kradnie, ale za każdym razem w innych okolicznościach i najczęściej ktoś inny jest poszkodowany. Należy pilnie skorygować kodeks karny, bo kradzież, kradzieży nie równa. Taka logika prawników mbankstera.
Nie pojmuje w takim razie dlaczego jakaś kancelaria nie chce zarobić pozywając mbank hurtowo, nawet za cene skredytowania swoich klientów na poczet kosztów, przecież i tak dostaliby procent od wygranej.
Żałuje, że nie jestem prawnikiem!:)
Wynagrodzenie zależne wyłącznie od wyniku sprawy jest sprzeczne z prawem o adwokaturze. Ale znam takich adwokatów w Warszawie, którzy zgadzają się na minimalną stawkę zaliczki i procent od wygranej.
To wyrok w mojej sprawie. Sąd wtedy zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez bank, prokuratura wszczęła postępowanie i je umorzyła. Odwołalismy się od tej decyzji prokuratury do sądu i sąd przyznał nam rację. Sprawa znów jest w prokuraturze.
Pozdrawiam
Arecki
Też sądzę, że mamy tu do czynienia z oszustwem. Bardzo proszę o informację, kiedy będzie już znane ponowne stanowisko prokuratury w tej sprawie.
Panie Arecki, prosimy o monitorowanie sprawy i aktualizacje jezeli cos sie wydarzy. Proszę napisać dlaczego prokurator umorzył wcześniejsze postępowanie.
sygnatura III Ca 1673/13 dotyczy 1. instancji a III Ca 1207/11 2. instancja?
http://wygralem-z-mbankiem.pl/katalog-zwyciezcow/
Sygnatura Ca oznacza orzeczenie sądu wskutek apelacji, a więc drugiej instancji.
no to jaka jest w koncu sygnatura sprawy “Areckiego” w drugiej instancji? III Ca 1673/13 jak Pan podaje czy III Ca 1207/11 jak tu jest podane http://wygralem-z-mbankiem.pl/katalog-zwyciezcow/ ?
Częstujcie się wyrokami! Jest tam także wyrok Areckiego (przy okazji pozdrawiam :-)) W innych zakładkach wyroki dotyczące innych zagadnień z umów kredytowych waloryzowanych kursem walut.
http://www.pozwalembank.pl/niedozwolone-klauzule/zmiana-oprocentowania-nabici-w-mbank/