Nieważność umowy kredytu oznacza brak zobowiązania obliczanego aktualnego przez bank na podstawie aktualnego kursu waluty obcej. Oznacza to również nieważność hipoteki obciążającej nieruchomość, a więc odzyskanie możliwości dysponowania taką nieruchomością, jej sprzedaży lub wykorzystania jej jako zabezpieczenia dla kolejnego kredytu.
Korzyści z nieważności umowy
Korzyści najłatwiej przedstawić na przykładzie.
Weźmy pod uwagę kredyt w wysokości 400 tys. zł, udzielony w czerwcu 2008 r. na okres 30 lat (360 miesięcy), z marżą na oprocentowaniu kredytu w wysokości 1% ponad stopę LIBOR 3M CHF.
Dla takiego przykładowego kredytu, suma dotychczasowych spłat kredytobiorcy sięgnęłaby 405 tys. zł, a pomimo to bank twierdziłby, że aktualne zadłużenie to ok. 525 tys. zł (równowartość ok. 107 tys. CHF).
Nieważność takiej umowy oznacza, że nie istnieje zadłużenie przeliczane według aktualnego kursu CHF, a po wzajemnych potrąceniach dokonywanych spłat, to bank musi jeszcze zwrócić kredytobiorcy 5 tys. zł. Nietrudno zauważyć, że łączna korzyść kredytobiorcy, rozumiana jako obniżenie wysokości zadłużenia, sięga w tym przykładzie niebagatelnej kwoty 530 tys. zł.
Aktualne orzecznictwo sądowe jednoznacznie wypowiada się po stronie konsumentów.
W 99% przypadków orzeczenia sądów są korzystne dla kredytobiorców a umowy uznawane za nieważne. Wyjątki dotyczą specyficznych spraw, zwłaszcza gdy cel kredytowania był w jakimś stopniu powiązany z działalnością gospodarczą, co spowodowało, że kredytobiorca nie mógł korzystać z przepisów chroniących konsumentów.
O ile może pozwać bank w przypadku nieważności umowy?
Jak ostrzegają banki, samo rozliczenie wzajemnych świadczeń według wartości nominalnych to za mało. W przypadku nieważności umowy kredytu banki domagają się zapłaty dodatkowego wynagrodzenia za tzw. korzystanie z kapitału, liczonego tak jakby zamiast kredytu frankowego udzieliły kredytu złotowego.
W mojej ocenie takie roszczenie nie znajduje podstaw ani na podstawie prawa polskiego, ani tym bardziej mając na względzie europejskie przepisy chroniące konsumenta.
Jednak nawet gdyby takie roszczenie banków ostatecznie zostało uznane za zasadne, to i tak sytuacja dla kredytobiorcy byłaby o wiele lepsza niż stan aktualny.
Wbrew bowiem powtarzanemu często argumentowi, już co najmniej 10 lat kredytobiorcy złotowi płacą niższe raty niż kredytobiorcy frankowi, a zatem takie przejście ze skutkiem wstecznym na kredyt złotowy byłoby dla frankowiczów dużo korzystniejsze niż stan obecny. Dla naszego przykładowego kredytu, roszczenie banku o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału wynosiłoby ok. 200 tys. zł. Zważywszy zaś, że w naszym przykładzie suma spłat kredytobiorcy już przekroczyła kwotę kredytu o 5 tys. zł, to po wzajemnych potrąceniach, zamiast aktualnego salda zadłużenia w wysokości 525 tys. zł, bank miałby prawo do 195 tys. zł. W rezultacie korzyść kredytobiorcy w porównaniu do aktualnego stanu wynosi 330 tys. zł.
Oczywiście banki mają bardzo małe szanse na uzyskanie dodatkowego wynagrodzenia w sądzie, a kluczowe tu będzie orzeczenie TSUE w sprawie C-520/21, które zapadnie zapewne w połowie 2023 r.
A może waloryzacja wskaźnikiem inflacji?
Banki już teraz przewidują, że ich roszczenie o zapłatę dodatkowego wynagrodzenia nie znajdzie uznania sądów i zgłaszają jeszcze inne roszczenie, to jest roszczenie o waloryzację zwracanych kwot wskaźnikiem inflacji.
Powrót wysokiej inflacji powoduje, że jest oczywiste, że kwota kredytu 400 tys. zł wypłacona w 2008 r. miała inną siłę nabywczą niż obecnie, a więc zwrot kwoty nominalnej nie zapewnia zwrotu tej samej siły nabywczej. Co do zasadności takiego roszczenia również można mieć wiele zastrzeżeń, choćby dlatego, że przepisy dotyczące waloryzacji świadczeń nie dotyczą roszczeń związanych z działalnością gospodarczą. Otwarte pozostaje również pytanie o zgodność takiej waloryzacji z prawem UE. Zostawiając jednak argumenty prawne na razie na boku spójrzmy, jak wyglądałaby taka waloryzacja wskaźnikiem inflacji. Od czerwca 2008 r. skumulowany wskaźnik inflacji sięgnął blisko 60% (a dokładnie 59,7%). Oznacza to, że aktualnie kwota o 239 tys. wyższa, to jest 639 tys. zł. będzie miała taką siłę nabywczą, jaką miała kwota 400 tys. zł w czerwcu 2008 r.
Nie możemy jednak zapominać, że kredytobiorca również płacił na rzecz banku określone kwoty rat, których wartość również należałoby zwaloryzować. W naszym przykładzie należałoby powiększyć sumę nominalną o 144 tys. zł, aby otrzymać tę samą siłę nabywczą. W rezultacie korzyść banku z waloryzacji wyniosłaby ok. 95 tys. zł. Porównując to z aktualnym saldem zadłużenia, które według banku wynosi 525 tys. zł. i nadpłatą kredytobiorcy ponad kwotę kredytu w wysokości 5 tys. zł., widzimy, że ostateczna korzyść kredytobiorcy wynosi 435 tys. zł.
Przeprowadzone powyżej porównania pokazują, że nawet w przypadku, w którym bankom uda się uzyskać jakieś dodatkowe kwoty ponad rozliczenie nominalne (a do tej pory bankom nie udało się uzyskać ani jednego prawomocnego wyroku, w którym takie roszczenia zostałyby uznane za zasadne, a przed nami jeszcze wyroki TSUE), to i tak sytuacja kredytobiorcy będzie o wiele lepsza niż aktualna.
Czasami słychać, że niewazność umowy nie jest korzystna dla kredytobiorcy, bo wówczas trzeba się “natychmiast” rozliczyć z bankiem. Jednak słowo natychmiast należy wziąć w cudzysłów. Kredytobiorcy również chcą natychmiastowych rozliczeń, a procesy ciągną się latami i tak samo będzie z roszczeniami banków, w tym o zwrot kapitału. Pomiędzy żądaniem banku a faktycznym dokonaniem zapłaty może więc minąć dużo czasu, choć oczywiście może to spowodować, że bank otrzyma dodatkowo odsetki za opóźnienie.
Jednak na ogół kredytobiorcy już obecnie zapłacili bankom więcej niż otrzymali, a zatem rozliczenia w przypadku nieważności umowy wypadają na ich korzyść.
I oczywiście na koniec najważniejsza rada: zanim podejmiesz decyzję, skonsultuj się z prawnikiem!
Dzisiaj Sąd Apelacyjny w Warszawie (VI ACa 1361/22; referent Jolanta Pyźlak oraz sędziowie Grażyna Kramarska, Agata Wolkenberg) podtrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 4 lipca 2022 r. (XXV C 2738/18; Anna Ogińska-Łągiewka) co do ustalenia nieważności umowy kredytu indeksowanego d. Polbank EFG z marca 2008 r.
Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu I instancji w zakresie uwzglednionego zarzutu zatrzymania złożonego przez bank w toku postępowania apelacyjnego oraz zasądzenia odsetek za opóźnienie, które zasądził za okres od złożenia oświadczenia przez konsumentów na rozprawie we wrześniu 2021 r. do dnia złożenia zarzutu zatrzymania przez bank.
Wyrok jest prawomocny, ale bank może złożyć skargę kasacyjną. Sprawę prowadził adw dr Jacek Czabański.
Postępowanie trwało 67 miesięcy, z tego 15 w postępowaniu apelacyjnym. … więcejmniej
Prawomocna wygrana z Raiffeisen Bank International AG!
Wyrokiem z 20 września 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie (I ACa 1147/22 SSA Roman Dziczek) zmienił niekorzystny wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 15 czerwca 2022 r. (I C 2354/20 SSO Ligoń – Krawczyk), ustalając nieważność umowy kredytu oraz zasądzając na rzecz kredytobiorcy dochodzoną kwotę wraz z odsetkami za opóźnienie od 28 grudnia 2021 r.
Bank musi zwrócić również koszty postępowania za I i II Instancję.
Sąd Apelacyjny stwierdził jednak, że odsetki za opóźnienie od dochodzonego roszczenia są należne dopiero od złożenia przez konsumenta oświadczenia o akceptacji nieważności umowy, co nastąpiło w grudniu 2021 r.
Wyrok jest prawomocny. Sprawę prowadziła adw. Dominika Helios. … więcejmniej
Wyrokiem z 19.09.2023 r. (II CSKP 1627/22) Sąd Najwyższy w składzie Dariusz Pawłyszcze, Romuald Dalewski i Jarosław Sobutka (sprawozdawca) (sędziowie rekomendowani przez nową KRS) uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 23.07.2020 r. (VI ACa 768/19) ustalający nieważność umowy d. Polbanku z marca 2008 r.
W ustnym uzasadnieniu wyroku, sędzia sprawozdawca stwiedził, że orzecznictwo SN w sprawach "frankowych" nie jest jednolite, nie została wydana uchwała całego składu Izby, w związku z tym każda sprawa jest odrębna. Zdaniem sędziego nie ma powodu, aby umowy miały być uznawane za nieważne po tylu latach, zwłaszcza że nie były sprzeczne z prawem a przedsiębiorcy nie mogą być karani.
W umowie trzeba rozdzielać postanowienia indeksacyjne na klauzulę ryzyka i klauzulę spreadową, przy czym Sąd Apelacyjny ma rozważyć czy zamiast klauzuli spreadowej można wprowadzić kurs rynkowy albo kurs średni NBP. Utrzymanie umowy w mocy jako kredytu złotowego prowadziłoby bowiem zdaniem SN do "dziwnych rezulatów", a nieważność umowy nie jest sankcją przewidzianą w art. 385(1) kc.
Uzasadnienie pisemne dopiero zostanie sporządzone, jednak z uzasadnienia ustnego widać, że SN w tym składzie nie akceptuje dotychczasowej linii orzeczniczej SN jak również nie bierze pod uwagę orzeczeń TSUE.
Sprawa wróci teraz do Sądu Apelacyjnego w Warszawie celem ponownego rozpoznania.
Sprawę prowadzi adwokat dr Jacek Czabański. … więcejmniej
Wyrokiem z dnia 14 września 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie (I ACa 1140/22; SSA Małgorzata Borkowska, SSA Ryszard Sarnowicz SSA Tomasz Pałdyna) co do zasady podtrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 9 marca 2022 r. (SSO Paweł Duda; sygn. akt: XXV C 702/20) co do nieważności umowy kredytu indeksowaego zawartej w czerwcu 2006r. i zasądzenia na rzecz kredytobiorcy zwrotu zapłaconych rat kredytu.
Jednocześnie Sąd odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego uznał, że odsetki od dochodzonej kwoty mogą być naliczane dopiero od dnia 24.02.2022 r., to jest od dnia złożenia przez kredytobiorów oświadczenia o akceptacji upadku umowy. W pozostałym zakresie apelacja banku została oddalona, a bank musi zapłacić kredytobiorcom 8100 zł kosztów postępowania apelacyjnego.
Wyrok jest prawomocny. Sprawę prowadziła adw. Dominika Helios. Postępowanie trwało łącznie 65 miesięcy, z czego 18 miesięcy w postępowaniu apelacyjnym. … więcejmniej
Umowa Banku Millennium prawomocnie nieważna. Odfrankowienie zmienione na nieważność.
Wyrokiem z dnia 15 września 2023 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku (I ACa 1140/22; Grażyna Wołosowicz, Jarosław Kamiński, Tomasz Sagała) zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 18 maja 2022 r. (I C 834/20; Ewa Oknińska) i ustalił, że umowa z lipca 2008 r. zawarta z Bankiem Millennium jest nieważna. Sąd Okręgowy wcześniej przyjął, że indeksacja jest bezskuteczna, ale umowa może dalej być wykonywana (tzw. odfrankowienie).
Sąd zasądził na rzecz kredytobiorców dochodzoną kwotę 323.735,96 PLN, jednakże pozbawił powodów odsetek w całości z uwagi na uwzględniony zarzut zatrzymania.
Wyrok jest prawomocny, ale zarówno bank, jak i kredytobiorcy mogą złożyć skargę kasacyjną.
Sprawę prowadziła adw. Anna Bielecki. Postępowanie trwało łącznie 35 miesięcy, z czego 16 w postępowaniu apelacyjnym. … więcejmniej
Ugoda z bankiem powinna być ostatecznością. W rozmowie adw. Anna Wolna-Sroka, prowadząca sprawy sądowe dotyczące kredytów powiązanych z kursem waluty obcej, opowiada o tym, że droga sądowa o…
Uchylenie nakazu zapłaty z 2017 r. i oddalenie powództwa Banku Millennium w całości!
W dniu 15 września 2023 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu (SSO Radosław Nawrocki, sygn. XII C 1604/18) w sprawie z powództwa Banku Millennium S.A. (w zakresie wypowiedzianej umowy Eurobank S.A. z 2008 r.) przeciwko kredytobiorcom wydał wyrok, w którym:
1) Uchylił nakaz zapłaty wydany przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu, I Wydział Cywilny w dniu 27 grudnia 2017 r., sygn. I Nc 1275/17 2) Oddalił powództwo banku w całości 3) Zasądził od powodowego banku na rzecz pozwanych tytułem zwrotu kosztów procesu 14.334 PLN z ustawowymi odsetkami od uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty 4) Nakazuje powodowi zwrócić na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.273 PLN tytułem nieuiszczonej zaliczki na poczet biegłego.
Powództwo banku opierało się na roszczeniu z tytułu wypowiedzianej umowy. Bank nie zgłaszał roszczenia o zwrot kwoty kapitału.
Sąd uznał, że przedmiotowa umowa jest nieważna z uwagi na posiadanie nieograniczonej dowolności w kształtowaniu wysokości zobowiązania kredytobiorcy.
Z tego względu oddalił powództwo banku w całości.
Warto dodać, że sprawa w pierwszej instancji trwała od 2017 r. Przeprowadzone zostały 3 opinie biegłego, przesłuchano 5 świadków banku, jak również samych kredytobiorców.
Wyrok jest nieprawomocny.
Sprawę prowadzi adwokat Anna Wolna-Sroka z Kancelarii Adwokackiej Czabański Wolna-Sroka S.K.A. … więcejmniej
Ile aktualnie trwają postępowania sądowe? W instancji należy się liczyć z czasem trwania ok. 3 lat – taki średni czas postępowania odnotowaliśmy w sprawach zakończonych wyrokiem w 2022 r. Dużo jednak zależy od indywidualnych okoliczności w rodzaju obciążenia pracą danego sędziego. Dlatego czas postępowania może się wahać od zaledwie kilku miesięcy do nawet 5 lat.
Należy jednak pamiętać, że sądy zawieszały dużo postępowań w oczekiwaniu na wyrok TSUE w sprawie p. Dziubak (2018-2019 r.), a potem w oczekiwaniu na generalną uchwałę Sądu Najwyższego (2020-2021). SN takiej generalnej uchwały nie wydał, ale za to wydał już kilkaset orzeczeń w indywidualnych sprawach, które przesądziły większość kwestii. Dlatego obecnie postępowania powinny toczyć się coraz szybciej, pomimo ciągłego napływu nowych spraw. … więcejmniej
Wyrokiem z 13 września 2023 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu (I ACa 687/23; Agnieszka Terpiłowska-spr., Jolanta Solarz, Paweł Pszczołowski) zmienił wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 9 grudnia 2022 r. (I C 836/18; Marcin Śmigiel) i ustalił, że umowa kredytu indeksowanego zawarta w maju 2008 r. z dawnym Kredyt Bankiem (obecnie Santander Bank Polska) jest nieważna. Sąd Okręgowy wcześniej przyjął, że indeksacja jest bezskuteczna, ale umowa może dalej być wykonywana (tzw. odfrankowienie).
Jednocześnie Sąd Apelacyjny oddalił roszczenie o zapłatę uznając, że skoro bankowi przysługuje wyższe roszczenie o zwrot kwoty wypłaconej w wykonaniu nieważnej umowy kredytu, to roszczenie kredytobiorcy o zapłatę jest niezasadne – jak widać, pomimo licznych wyroków SN, teoria salda we Wrocławiu trzyma się mocno…
Wyrok jest prawomocny, ale zarówno bank jak i kredytobiorca mogą złożyć skargę kasacyjną.
Sprawę prowadziła r.pr. Kamila Puńko, adw. Dominika Helios i adw. dr Jacek Czabański. Postępowanie trwało łącznie 66 miesięcy, z czego 9 w postępowaniu apelacyjnym. … więcejmniej
Syndyk Getin Noble Bank nie składa apelacji – wyrok ustalający nieważność umowy staje się prawomocny!
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał 15 marca 2023 r. (XXVIII C 4640/21; Joanna Dalba – Sobczyńska) wyrok, w którym ustalił nieważnośc umowy kredytu indeksowanego do CHF zawartej z Getin Bankiem w marcu 2008 r. oraz oddalił roszczenie o zapłatę ze względu na dokonane przez bank potrącenie wierzytelności kredytobiorcy z wierzytelnością banku o zwrot kwoty wypłaconej w wykonaniu nieważnej umowy kredytu. Wyrok zapadł jeszcze przed upadłością GNB, więc mógł dotyczyć również roszczenia o zapłatę.
Pisemne uzasadnienie wyroku zostało doręczone syndykowi na początku sierpnia.
Syndyk nie złożył apelacji, a wyrok jest prawomocny.
Mam nadzieję, że taka praktyka syndyka stanie się standardem. Syndyk nie powinien składać apelacji w sprawach, które i tak przegrywa później w apelacji, bo w ten sposób tylko ponosi dalsze koszty. Z kolei sądy powinny w sprawach przeciwko syndykowi wydawać wyroki wstępne o ustaleniu nieważności umowy, które po uprawomocnieniu przesądzą kwestię roszczeń w postępowaniu upadłościowym. W ten sposób problem wywołany upadłością GNB zostanie w miarę sprawnie rozwiązany. … więcejmniej